
Index iPhone’a 2020: ile dni trzeba pracować, aby zarobić na iPhone’a 12 Pro
Przekonwertowaliśmy nowego iPhone’a w robocze dni: ranking dla Polski i kilkudziesięciu innych państw świata.
Na Aliexpress można znaleźć wiele tanich produktów. Pomimo swojej popularności w Polsce nadal jest to jednak chiński portal. Dlatego część kosztów przy zakupach generują prowizje za przesłanie pieniędzy sprzedawcy. Ile zapłacicie za płatności Aliexpress i które z nich są najtańsze?
Temat płatności za zakupy za granicą poruszaliśmy już nie raz. Zdecydowaną większość chińskich produktów – elektronikę, ubrania czy biżuterię – można kupić już na naszych stronach od polskich sprzedawców. Ale ci doliczają zawsze swoją marżę. Wiadomo, każdy chce coś zarobić. Dlatego często wielu z nas decyduje się na kupowanie bezpośrednio na Aliexpress. Na chińskim allegro można znaleźć okazje nawet za 0,01$. Taniej się już nie da.
Obecnie zdefiniowane płatności Aliexpress dla kupujących z Polski można w wielkim skrócie ująć jako: karta bądź przelew. Choć oczywiście mamy w tym zawarte więcej niż tylko dwie możliwość. Jedne wygodniejsze inne tańsze. Póki co pominiemy takie płatności jak dostępne dla innych krajów Qiwi, Giro, Sofort, Webmoney i tak dalej – interesują one tylko tych, którzy mieszkają za granicą. Nie opisujemy także płacenia przez Western Union, jako że jest to raczej odradzany sposób.
Jeżeli tylko robicie zakupy częściej, warto rozważyć tę drogę płatności. Dlatego że w na dłuższą metę jest ona zdecydowanie najtańsza. Dlaczego? Z jednego, prostego powodu: płacicie od razu w dolarach amerykańskich. Niestety, pomimo że Aliexpress wyświetla już polską wersję językową strony i automatycznie przelicza ceny na polskie złote, dalej płatności technicznie są wykonywane w dolarach (ewentualnie dla Wielkiej Brytanii w funtach i dla Rosji w rublach).
Albo zakładacie konto walutowe do swojego konta bankowego, albo zakładacie nowe konto polskie i do niego nowe walutowe. Do walutowego konieczna będzie karta. Im tańszą ofertę znajdziecie, tym lepiej dla Was. Obecnie raczej w każdym banku będziecie musieli zapłacić przynajmniej za wyrobienie karty walutowej. Ale jeśli planujecie kupować regularnie, to nadal najbardziej opłacalne wyjście.
Przez kantor internetowy (nasz tekst jak korzystać z kantorów online) wymieniacie złotówki z polskiego konta na dolary na konto walutowe po korzystnym kursie. W Aliexpress wybieracie płatność kartą i podajecie dane karty walutowej. Płacicie bezpośrednio w dolarach. Koszt: założenie i prowadzenie konta walutowego, wydanie i korzystanie z karty, ewentualna prowizja banku za płatność kartą.
Na Aliexpress zapłacić można każdą kartą Visa czy MasterCard posiadającą opcję płatności zagranicznych. Również taką w złotówkach wydaną do polskiego konta w złotówkach. Pomijacie wtedy etap z kantorem internetowym. Po prostu w Ali wybieracie płatność kartą i podajecie jej dane. Ale wady tego wygodniejszego wydarzenia są widoczne gołym okiem. Po pierwsze bank sam przelicza PLN na USD po swoim bardzo niekorzystnym kursie, po drugie w przypadku kont złotówkowych na pewno zapłacicie bankowi prowizję za płatność kartą.
Polski system Przelewy24 już od jakiegoś czasu obsługuje płacenie za zakupy na Aliexpress. Jest to wygodne rozwiązanie, ale ma też swoją cenę. Podobną jak płacenie kartą w złotówkach. Przelewy24 liczą sobie swój wyższy kurs dolara i dorzucają jeszcze prowizję (tabela opłat i prowizji). Przy małych, pojedynczych zakupach nie ma problemu. Przy większych bądź częstszych robi się problem.
Wybieracie Przelewy24 jako sposób płatności Aliexpress, przechodzicie na stronę swojego banku, przelewacie pieniądze (technicznie do systemu Przelewy24, a oni przelewają już dolary na konto sprzedawcy).
Przekonwertowaliśmy nowego iPhone’a w robocze dni: ranking dla Polski i kilkudziesięciu innych państw świata.
Zespół analityków Picodi.com sprawdził, których przepisów ciast Polacy szukali w ostatnim czasie najczęściej, oraz stworzył ogólnopolski i lokalny ranking najpopularniejszych ciast
Porównanie cen biletów miesięcznych w dużych miastach na świecie i w Polsce.
Picodi.com postanowiło zbadać, jak bardzo różnią się ceny na seanse w 2D i 3D oraz w dni powszednie i w weekendy w kinach Europy, Azji, Afryki, obu Ameryk i Australii.